dr Maria Lipok-Bierwiaczonek

Ziemia pszczyńska i jej kod kulturowy

Ziemia pszczyńska jest bardzo ciekawą i godną uwagi krainą. Dla uzasadnienia takiego przekonania przywołać można wiele argumentów, ale dla zachowania dyscypliny intelektualnej (oraz formalnych wymogów związanych z zaplanowaną objętością tekstu) wybiorę tylko kilka najważniejszych.
 

Po pierwsze – ciekawa jest historia tej ziemi, w tym początki jej wyodrębniania się z rozległych włości książąt raciborskich. Oto na początku XV wieku, w 1407 roku (a więc trzy lata przed znaną wszystkim bitwą pod Grunwaldem), książę raciborski Jan II Żelazny ożenił się z księżniczką Heleną, córką Dymitra Korybuta (Korybut był bratem króla Władysława Jagiełły). W umowie małżeńskiej Jan II zapisał żonie jako oprawę wdowią miasta Pszczynę, Mikołów i Bieruń wraz z okolicznymi wioskami. Jan II zmarł w 1424 roku. Po okresie regencji nad księstwem raciborskim, w 1428 roku Helena osiadła w Pszczynie. Dobrze tu gospodarowała. To od litewskiej księżniczki, bratanicy króla Jagiełły, rozpoczyna się historia ziemi pszczyńskiej jako odrębnej jednostki administracyjnej. Przez parę stuleci kraina ta miała status wolnego państwa stanowego, by pod władztwem książąt Anhaltów, a potem Hochbergów, zamienić się w księstwo – i w taki właśnie sposób, jako dawne księstwo pszczyńskie, najczęściej określana jest współcześnie.

Po drugie – przez kilka stuleci ziemia pszczyńska – i jako wolne państwo stanowe, i jako księstwo pszczyńskie – w całości zachowała swój obszar. Sprzyjało to budowaniu związków gospodarczych i kontaktów społecznych w obrębie granic tej ziemi. Od początku XIX wieku (zaś lokalnie nawet wcześniej) panowie pszczyńscy dawali zatrudnienie miejscowej ludności w swoich kuźnicach, kopalniach, cegielniach czy browarach – a więc nie tylko w „pańskich” gospodarstwach rolnych i lasach. Po upadku systemu feudalnego – i odzyskaniu wolności osobistej przez chłopów – książęta pszczyńscy długo pozostawali najważniejszymi pracodawcami dla mieszkańców tej ziemi. Patronowali budowom kościołów i szkół (co oznaczało ich współfinansowanie), a także niektórych osiedli robotniczych, np. w Murckach. Te fakty miały wpływ na budowanie określonego wyobrażenia swojskiego świata i sieci powiązań mieszkańców ziemi pszczyńskiej.

Po trzecie – po wojnach śląskich, i po podpisaniu w 1763 roku pokoju w Hubertusburgu, południowa i wschodnia granica ziemi pszczyńskiej stała się jednocześnie granicą państwową między Prusami i Austrią. Wyraźnie odcięła ona tutejszych mieszkańców od wiosek i miast leżących za Wisłą, na Śląsku Austriackim (na wschodzie za graniczną rzeką była Małopolska). Przygraniczność wpływała na wyrazistą identyfikację i postrzeganie swoistości rodzimych tradycji kulturowych.

Po czwarte – wielkie obszary Puszczy Pszczyńskiej długo ograniczały wpływy idące od rozwijających się przemysłowych ośrodków Górnego Śląska, opóźniały ich przenikanie, zwłaszcza w południowe rejony ziemi pszczyńskiej. Te zachowały do dziś swój wiejski charakter. Sytuację mocno zmieniło zbudowanie po 1970 roku nowych kopalń w południowej części ziemi pszczyńskiej (Czeczott w Woli, Krupiński w Suszcu) oraz w jej pobliżu (w sąsiedztwie Żor). Rozpoczęte wtedy zmiany przyspieszyły po 1990 roku wraz z rozwojem mobilności ludności (motoryzacja ułatwiająca podejmowanie pracy poza własną miejscowością).

...kultura ludowa na obszarze ziemi pszczyńskiej długo zachowywała odrębność
i miała większą trwałość, niż na obszarach położonych wokół przemysłowego serca Górnego Śląska, czyli w okolicach Gliwic, Bytomia i Katowic.

Po piąte – wspomniana lesistość ziemi pszczyńskiej, odczuwana bliskość obszarów leśnych, oswojenie z ich sąsiedztwem, wpłynęły na treści kultury ludowej oraz bogactwo wątków leśnych w miejscowym folklorze – zarówno w pieśniach, jak i w ludowych opowieściach. Ponadto w lasach pszczyńskich rozsianych jest wiele pamiątek różnych wydarzeń – krzyży, kapliczek, głazów z napisami. Lasy pszczyńskie nie są więc przestrzenią pustą kulturowo.

Wszystkie wymienione elementy sprawiły, że kultura ludowa na obszarze ziemi pszczyńskiej długo zachowywała odrębność i miała większą trwałość, niż na obszarach położonych wokół przemysłowego serca Górnego Śląska, czyli w okolicach Gliwic, Bytomia i Katowic. Niemniej wiek XXI przyspieszył zmiany modernizacyjne. Dzięki powszechności Internetu łatwo przyswajane są nowe wzory kulturowe, zapożyczane z różnych zakątków Polski i Europy. Postępuje unifikacja. Wobec takich procesów bardzo cenne jest prowadzenie badań nad kulturową swoistością poszczególnych historycznych krain, w tym przypadku ziemi pszczyńskiej. Rejestracja zachowanych zwyczajów i obrzędów dorocznych, zwyczajów kulinarnych, folkloru i innych elementów tradycyjnej kultury jest ogromną wartością, ale wymaga też wielkiej, wieloletniej pracy zespołu badaczy.

To ważne, aby tego rodzaju badaniami objęto cały obszar historycznej ziemi pszczyńskiej. Przeprowadzona w 1999 roku reforma ustroju administracyjnego kraju przyniosła podział omawianej ziemi na kilka powiatów, co skutkuje rozluźnieniem poczucia więzi z całością historycznie postrzeganej krainy. Tym bardziej warto prowadzić eksplorację na pełnym jej obszarze. 

Skip to content